BGK w trzecim kwartale 2014 r. zamierza zaoferować obok programu Mieszkanie dla Młodych mieszkania na wynajem, w których czynsz będzie nawet o jedną czwartą niższy w porównaniu do obecnie obowiązujących stawek rynkowych. Fundusz Mieszkań na Wynajem ma objąć 20 tysięcy mieszkań, które zostaną zakupione lub wybudowane przez BGK za 5 miliardów złotych. Nabywanie lub budowanie całych budynków i klatek schodowych ma mieć miejsce już na przełomie lutego i marca. Dzięki takim założeniom, BGK chce maksymalnie obniżyć koszty administracyjne, co przełoży się na późniejsze koszty najmu.

Program nie zakłada wprowadzania żadnych warunków, które należałoby spełnić, aby móc korzystać z preferencyjnych zasad najmu. Wynajmujący będzie musiał jedynie udowodnić, że posiada odpowiednie środki na opłacenie czynszu, gdyż BGK zażąda zaświadczenia o dochodach. Oprócz czynszu, najemca będzie musiał również ponosić opłaty za wodę, ogrzewanie, prąd oraz media. Opłaty te jednak mogą być niższe, z uwagi na możliwość negocjowania cen z dostawcami. W pierwszej kolejności skorzystanie z programu będzie możliwe w największych miastach kraju, czyli w Warszawie, Poznaniu Wrocławiu, Trójmieście, Krakowie i Łodzi. Wynika to zarówno ze specyfiki rynku nieruchomości w tych miastach oraz dostępności pracy.

Co więcej, mieszkanie od państwa będzie można wynająć od roku do nawet 10 lat, jednak nie planuje się możliwości, by to mieszkanie później odkupić. Program ma być wsparciem szczególnie dla osób z mniejszych miejscowości, które chcą przyjechać do większych ośrodków miejskich w celach zarobkowych lub naukowych. Mieszkania z Funduszu będą rozlokowane w różnych częściach miast, co na pewno zwiększy ich atrakcyjność.

Z pewnością Fundusz Mieszkań na Wynajem jest dobrą alternatywą dla takich programów jak Mieszkanie dla Młodych, ponieważ umożliwia wynajęcie lokalu na preferencyjnych warunkach. Minusem jest jednak to, że mieszkanie nie będzie naszą własnością – w ostatecznym rozrachunku oczym pisaliśmy w innym artykule może okazać się tylko tymczasową oszczędnością. Chociaż kto wie, już nie raz rząd zmieniał plany co do swoich projektów, więc może i tym razem docelowo pozwoli na odkupienie mieszkań?