Raz na trzy miesiące Bank Gospodarstwa Krajowego publikuje limity MdM. 2 Kwartał 2017 roku nie przyniósł kolosalnych zmian. Tylko w Białymstoku, Warszawie i Łodzi obniżono współczynnik przeliczeniowy. Reszta kraju zanotowała podniesienie limitu. Mimo, iż w niektórych miejscach zmiany były kosmetyczne, to analizując nasze zestawienie można miło się zaskoczyć. W szczególności, gdy wymarzona nieruchomość balansował na granicy limitu
Widmo zakończenia programu Mieszkanie dla Młodych zmobilizowało tysiące Polaków do zakupu mieszkania. Mimo, iż w dalszej perspektywie do rozdysponowania było jeszcze ponad pół miliarda złotych przeznaczonych na MdM 2018, to i tak pieniądze rozeszły się ekspresowo. Nerwowy styczeń pokazał, jak istotne dla młodych osób jest wsparcie przy zakupie nieruchomości.
Dlaczego MdM jest ważnym programem? Wszystko z prostej przyczyny. Mimo osiągniętej zdolności kredytowej, lwią część wypłaty zajmują koszty związane z wynajmem. Dlatego wraz z wprowadzaniem w życie Rekomendacji S, coraz trudniej jest odłożyć okrągłą sumę. Dlatego w takiej sytuacji Mieszkanie dla Młodych często było zbawieniem. Gdyż z założenia miało pomóc we wpłacie wkładu własnego. Dzięki czemu wiele osób mogło odważniej spojrzeć w przyszłość.
Z drugiej strony zainwestowanie wszystkich oszczędności w nieruchomość może skutkować wprowadzeniem się w puste ściany. Dlatego warto mieć odłożonych również kilka złotych na urządzenie się. Zawsze po drodze wypadną różne dodatkowe koszty, oprócz łóżka czy komody przyda się też patelnia czy komplet garnków.
Ogromną rolę odegrała zmiana umożliwiająca zakup mieszkania z dofinansowaniem, gdzie współkredytobiorcą jest osoba trzecia. Znaczy z perspektywy banku. W życiu prywatnym wcale tak być nie musi. Dzięki temu rozwiązaniu pary bez związku małżeńskiego również mogły się ubiegać o dofinansowanie MdM, jednak na trochę mniej komfortowych warunkach. Z drugiej strony zaobserwować można pewien trend, najwięcej udziela się dopłat do zakupu mieszkania przez osoby bezdzietne. Znaczy to, że decydujemy się na dzieci w momencie, gdy sytuacja mieszkaniowa jest zabezpieczona.
W pierwszych latach programu zapytania spływały sporadycznie. Wraz ze zmianami w ustawie, osoby zajmujące się sprzedażą przestały lekceważyć Mieszkanie dla Młodych. Każdy szanujący się deweloper musi posiadać w swojej ofercie mieszkania spełniające warunki MdM dotyczące metrażu. Na chwilę obecną ok. 20% kredytów hipotecznych zostaje objętych dofinansowaniem zaakceptowanym przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Dlatego stworzenie odpowiedniej oferty jest tak istotne.
Owoce takiego stanu rzeczy widać najlepiej na peryferiach, gdzie powstają szeregowce i osiedla domków jednorodzinnych. Ustawodawca założył, że takie nieruchomości mogą mieć maksymalnie 100 mkw powierzchni, chyba że dla licznej, minimum wychowującej trójkę dzieci rodziny limit jest o 10 mkw większy. Jednocześnie rozróżniona jest powierzchnia użytkowa od mieszkalnej, dzięki czemu projekty mogły być odpowiednio optymalizowane.
W tym miejscu przecinają się również interesy osób zainteresowanych MdM, deweloperów i BGK. Maksymalne limity za metr kwadratowy studzą zapędy handlowców do podnoszenia cen przy rosnącym popycie. Jednocześnie uniemożliwiają sztuczne windowanie cen i wymuszenia. Rola regulacyjna wydaje się kluczowa i zapewnia równowagę na rynku nieruchomości.
Okazuje się, że ostatni rok programu Mieszkanie dla Młodych to ostania szansa na uzyskanie znaczącej dopłaty, w niektórych przypadkach dofinansowanie sięga 30%. Ostatnia taka szansa by kupić nieruchomość na własnych warunkach. Dla przypomnienia, obecne limity dostępne są pod adresem – https://www.mieszkaniedm.pl/aktualne-limity/.